Lotos zapowiadał, że włączy piąty pieg, jeśli chodzi o program inwestycyjny spółki. Musi trochę poczekać, aż plany zarządu zaaprobuje nowy minister skarbu.

Zarząd Grupy Lotos zapowiada, że pod koniec drugiego kwartału tego roku, a być może w połowie czerwca przedstawi nowy program rozwoju i ekspansji spółki. Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos informował wcześniej, że zostanie on upubliczniony w kwietniu 2013 r. Tak się jednak nie stało. Doszło bowiem do zmiany na stanowisku Ministra Skarbu Państwa i teraz z planami spółki musi zapoznać się nowy minister. Na razie więc zarząd gdańskiej rafinerii nie ujawnia szczegółów nowego programu inwestycyjnego. Jedno jest pewne, Lotos będzie potrzebował funduszy by go zrealizować. Wiele więc zależy od tego czy minister skarbu zaaprobuje plany Lotosu i czy zażąda dywidendy z 2012 r.

Według Mariusza Machajewskiego, wiceprezesa Grupy Lotos do spraw ekonomiczno – finansowych teoretycznie nie ma ku temu przeciwwskazań. Dane za 2012 r. pokazały bowiem, że spółka bez problemu jest w stanie spłacać rady kredytowe. Wierzyciele więc nie powinni protestować.

-Mamy program rozwoju spółki. Decyzja o jego realizacji podejmiemy wspólnie z Ministerstwem Skarbu Państwa. Ta decyzja zdefiniuje zapotrzebowanie spółki na kapitał o wiele większy niż ten mieszczący się w domniemanej dywidendzie – dodaje Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

Grupa Lotos stawia obecnie na rozwój wydobycia węglowodorów.

-Skłaniamy się ku konwencjonalnym złożom ropy naftowej które moglibyśmy eksploatować wspólnie z PGNiG – przyznaje Paweł Olechnowicz.
Obecnie Lotos Petrobaltic wspólnie z CalEnergy Resources Poland prowadzi prace dotyczące badania złóż B4 i B6 znajdujących się na Bałtyku. Ich zagospodarowanie planowane jest najpóźniej w 2014 r. Rozpoczęcie wydobycia ze złoża B8 zaplanowano natomiast na 2015 r.
Również Lotos Geonafta kontynuuje program wierceń i badań sejsmicznych na Litwie.

Lotos planował zakup kolejnych koncesji na norweskim szelfie kontynentalnym. Rząd Norwegii zaostrza jednak politykę podatkową w stosunku do koncernów wydobywczych.

-To czy będziemy na Morzu Norweskim czy na Morzu Północnym zależy od atrakcyjności warunków inwestowania – stwierdza Paweł Olechnowicz.
Pod koniec czerwca gotowe będzie też wstępne studium wykonalności instalacji petrochemicznej, którą wspólnie Grupa Lotos chce budować wspólnie z Grupą Azoty.

Lotos systematyczne rozwija również detaliczną sieć sprzedaży paliw. Obecnie ma 405 stacji paliw.
W I kwartale 2013 r. dynamika wzrostu ich liczby wyniosła 11 proc. (r/r).